Jutra Może Nie Być - Gargaś Gabriela • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! Ale tylko miłość może być tak piękna, wzniosła i tak bardzo boleć, by doprowadzić człowieka do granic obłędu, dzikiego zatracenia, a za chwilę być mokra od wypłakanych łez. Łez, które nie dają się zakwfalifikować do żadnej kategorii. Gabriela Gargaś, Jutra może nie być więcej. Dodał/a: Dagmara. Przecież to nie były mamuty!” – tak Maks zareagował na wieść o tym, że na świecie nie ma już mężczyzn. W odpowiedzi usłyszał: „Okazuje się, że tak”. „Replay! Replay! No, no, no nie dały z tego replaya…”. – Maks oglądając mecz kobiecych drużyn, które po zakończonym spotkaniu wymieniały się koszulkami. Przeczytaj o Jutra może nie być w wykonaniu Cypis i zobacz grafikę, tekst utworu oraz podobnych wykonawców. Tę zachwycającą książkę będziesz chciał mieć w swoim plecaku na koniec świata. -Jas Hammonds, autor We Deserve Monuments Jeśli jutra ma nie być to poruszająca powieść Jen St. Jude, w której pobrzmiewają echa książek Nasz ostatni dzień Adama Silvery czy Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata Benjamina Alire Saenza. Dym, tlący się ogień i pobojowisko. Nie zważając na nic, kierujemy się w stronę przewróconego do góry nogami rosomaka. To nie był zwyczajny samorób. To musiało być coś mocniejszego. — Samochód pułapka. Ale rozpierdol! — Któryś z naszych woła z oddali, wskazując odłamki doszczętnie zdewastowanego pojazdu. vJ1Dh. [Intro: Young Igi & Oki]Albo jest zajebiście, albo jest smutnoZależy, co zobaczę, jak spojrzę się w lustroTe chwile trwają krótko, a zostają na długoDlatego nie będę mógł spać jutro[Refren: Young Igi]Zarywałem do innych dupCzuję się jak trupPowinienem zamknąć dzióbSam sobie kopię gróbNa chuj? - Nie wiemWczoraj czułem się lepiejTeraz czuję się zeremZawsze coś zjebię[Zwrotka 1: Oki, Young Igi]Grałem z nimi w berek, (ej, ej)Dotyk za dotykKochanie nie słuchaj ich (nie, nie)Ploty to plotyTańczyłaś na dance floor, gdy przeżywałem piekłoPrzyspieszone tempo, lubisz kluby retroZapinaj pasy, odbądź ze mną podróż w czasiePo psychodelikach wspólnie gdzieś stracimy zasięgJak chcesz możemy zostać tu lub zamulić na chacieZależy jak rozwinie się to, co wjeżdża na banieBo może być różnieMoże być wesoło, mogą być kłótnieWjeżdża okrutnieWpadamy w przepaść, w wielką studnieW głowie mam burdel i się sam we własnych myślach już gubię, ej[Refren: Young Igi]Zarywałem do innych dupCzuję się jak trupPowinienem zamknąć dzióbSam sobie kopię gróbNa chuj? - Nie wiemWczoraj czułem się lepiejTeraz czuję się zeremZawsze coś zjebięZarywałem do innych dupCzuję się jak trupPowinienem zamknąć dzióbSam sobie kopię gróbNa chuj? - Nie wiemWczoraj czułem się lepiejTeraz czuję się zeremZawsze coś ******[Zwrotka 2: Oki]Teraz jestem rozdartyPo-pomiędzy byciem z tobą a bezOkej, rozdartyPomiędzy byciem sam tak na testOkej, rozdarty, możemy grać w otwarte kartyJesteś moja damą, ale czasem chcę być samJak każdy, a nigdy nie byłem, dlatego chciałbym (ej)Chciałbym, ale pewnie nie na długoPewnie nie na długoNie wiem, co bym robił przez ten czas, może bym trenował judoMoże twoja żona by mi jaja ugniatała dupąMoże by było zajebiście lecz na pewno nie na długo, bo[Bridge: Young Igi]Albo jest zajebiście, albo jest smutnoZależy, co zobaczę jak spojrzę się w lustroTe chwile trwają krótko, a zostają na długoDlatego nie będę mógł spać jutro[Refren: Young Igi]Zarywałem do innych dupCzuję się jak trupPowinienem zamknąć dzióbSam sobie kopię gróbNa chuj? - Nie wiemWczoraj czułem się lepiejTeraz czuję się zeremZawsze coś zjebięZarywałem do innych dupCzuję się jak trupPowinienem zamknąć dzióbSam sobie kopię gróbNa chuj? - Nie wiemWczoraj czułem się lepiejTeraz czuję się zeremZawsze coś zjebię [Zwrotka 1] Tylko ciota nie zarucha gdy pijana jest dziewucha Swędzi grucha na domówce, ona myśli o palcówce I o chuju w swojej norze, chodź tu do mnie to ci włożę Pani boże wybacz mi, że baluje cztery dni Rucham dziwki, pije, ćpam, na sumieniu wiele mam Wale gram i wariuje, mortal kombat atakuje Pojebany jak sudoku, ziomek robi imprę w bloku Soku z kroku, mała chlapniesz? co mi zrobisz ja mnie drapniesz? Władam jej chuja do gardła bo bez tego by umarła Skórę zdarła z mej parówki, kocham takie potańcówki Tenisówki lecą w kąt, posypany James Bond I do rana tyniu tyniu, jest masakra jak w Katyniu [Refren x2] Jutra może nie być więc bawię się za dwóch Biały wąż, Johnnie Walker i z bongosa buch Jutra może nie być wszystko może zdarzyć się Więc nie będę se żałował i wale na dziury dwie [Zwrotka 2] Weź zawołaj Aladyna niech polewać już zaczyna Po koniaku do ataku, pęknie sraka ci dzieciaku Zaraz ci posypie niunia, bo wyglądasz już jak mumia Nie zamulaj, przemyj twarz, walnij setę, jaraj hasz Sąsiad krzyczy: "kurwa mać, dajcie mi do chuja spać" Zamknij ryj stary dziadzie, tutaj każdy jest po władzie Tutaj każdy dragi wali z butów dawno wyjebali Więc uważaj, bo zejdziemy i cię kurwa rozszarpiemy Jebać sąsiada kurwe, konfidenta Muza na full niech tą noc zapamięta Już dzwoni skurwysyn pod jeden-jeden-dwa Że młodzież się bawi i muzyka gra Jebany pies dzwoni do drzwi, jebać psa zaczekaj mi Obciągnij mi Małgorzato, chuj mi kwitnie, mamy lato Co ty na to szmato młoda, w kuchni opierdalasz loda "Taka moda" - rzekła Gocha i po lodzie wali w nocha [Refren x2] Jutra może nie być więc bawię się za dwóch Biały wąż, Johnnie Walker i z bongosa buch Jutra może nie być wszystko może zdarzyć się Więc nie będę se żałował i wale na dziury dwie [Zwrotka 3] "Nie ma to jak impra w domu i jest opierdolić komu" Mówi napalona Kasia co ma piździe ma Adasia Czyli jebane trzy paski tak się teraz golą laski Dzwoni mam kiedy wrócę jak na mordę się wywrócę Czyli kiedy? jak to kiedy?! jak bank odmówi kredyt Pizda kurwa głupie chuje biały orzeł nadlatuje Atakuje nasze dziurki jak mój chuj dobre maniurki Ją jebali w oko diabła, bo za duży piksów zjadła Siadła kurwa na dywanie i zaczyna się skrobanie W piździe, w dupie kutas chrupie co się dzieje w tej chałupie Co się dzieje wiara skacze niosą mnie moje najacze Najebany w żywopłocie, mów mi osiedlowy kocie Małysz nam dowozi narty, takie kurwa jest tu party To nie żarty wszędzie biało nosy nam pourywało [Refren x2] Jutra może nie być więc bawię się za dwóch Biały wąż, Johnnie Walker i z bongosa buch Jutra może nie być wszystko może zdarzyć się Więc nie będę se żałował i wale na dziury dwie Ostatnie tygodnie dostarczyły nam wielu wrażeń. Niestety nie takich, jakbyśmy sobie życzyli. Stres, bezradność, niepewność i przede wszystkim ogromny lęk o zdrowie dziecka. Nie takie miały być te wakacje. Miał być luz, relaks, czas spędzony z rodziną. Miały być wspólne wygłupy i szaleństwa, beztroskie moczenie nóżek w jeziorze i ich śmiech… Niestety były łzy… Czas uciekł nam bardzo szybko. Od jednego lekarza do drugiego, jedne badania, drugie, trzecie… Stres i łzy synka, napad lęku i histerii, którą ciężko było nam opanować i nadal wiemy tyle, co przed tym wszystkim, czyli praktycznie nic. W takich momentach człowiek dostrzega, jak wiele może stracić. Realnie można spojrzeć na swoje życie i dostrzec, ile ma się szczęścia. Docenia się wtedy te wszystkie beztroskie chwile, których w ciągu dnia nie ma się czasu celebrować. Inną wartość zaczyna mieć śmiech dziecka i jego wygłupy. Szanuje się wtedy każdą chwilę bez łez i bólu… Ostatnie wydarzenia pokazały mi jak ulotne bywa szczęście, jak z dnia na dzień można stracić spokój ducha czy zdrowie. Za wszelką cenę staraliśmy się dostarczyć dzieciom wielu pozytywnych wrażeń, by synek zapomniał o tych wszystkich badaniach, które musiał przejść. Nagle zaczęliśmy żyć tak, jakby jutra miało nie być… A jutra może nie być… Jak często nie mamy czasu czy sił na zabawę z dzieckiem, jak często zbywamy je niedbałymi odpowiedziami? Brakuje nam chęci na wspólne spędzanie czasu całą rodziną, uciekamy, by pobyć w samotności. Tymczasem w samotności możemy spędzić resztę naszego życia. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, jutra może nie być. Może zabraknąć Ciebie lub Twoich bliskich. Może zagościć u Was choroba, taka niespodziewana, jak u nas. Mogą wystąpić inne nieszczęśliwe rzeczy, które sprawią, że to wszystko, co teraz Cię czasem męczy, będzie na wagę złota. Celebruj każdą chwilę… Wyjście na spacer traktuj jak przygodę życia, zabawę na placu zabaw tak, jakbyście już nigdy nie mieli tam zamiaru wrócić. Wspólne posiłki jak wyborne spotkania. Cieszcie się każdą sekundą, w której jesteście razem. Każdą najzwyklejszą chwilą… Ja wiem, że to nie łatwe. Wiem, że czasem brak sił na zwykły uśmiech, że czasem ma się dość wszystkiego. Wiem, że dzieci potrafią wyprowadzić człowieka z równowagi, że bywają niegrzeczne, brudzą i dają popalić. Ja to wiem. Wiem też, jak to jest, kiedy traci się nagle to wszystko i walczy o zdrowie, a nawet życie dziecka… Wtedy bez znaczenia jest, który raz myjesz podłogę, bez znaczenia jest, który raz przebierasz dziecko, bo znów się pobrudziło. Nieistotne są naczynia w zlewie i pełen kosz prania, bo to może poczekać. Nieważne nagle stają się małe sprzeczki, bo wszystko skupia się na jednym. Wtedy tęskni się za tymi rozrzuconymi zabawkami, za łapkami i rysunkami na ścianie, za hałasem… Wtedy docenia się to wszystko, co się straciło. Nie można sobie wybaczyć podniesionego głosu, czy krzyku. Wtedy zrobiłoby się wszystko, by cofnąć czas… Lecz czasu cofnąć się nie da… Na szczęście już od dziś możesz zmienić swój świat, możesz żyć tak, jakby jutra miało nie być. A może tak właśnie żyjesz? Może każdy dzień przeżywasz w 100%, a każdą chwilę celebrujesz z niesamowitą starannością? Ja staram się tak żyć, staram się być tu i teraz, a nie myślami gdzieś daleko. Nie zawsze mi wychodzi. Czasem ponoszę swoje małe klęski. Czasem cały dzień bywa jedną wielką porażką, bo mnie dopadła migrena, a dzieci mają dzień na „nie”. Nie poddaje się. Przecież każdego ranka wstaje nowy dzień i piszę nową historię. Nikt z nas nie wie, ile ma ich jeszcze danych, dlatego dbajmy, by przeżyć je jak najlepiej. A i czas nie stoi po naszej stronie. Nim się obejrzysz Twoje pociechy staną się dorosłe, a Ty zatęsknisz za tym czasem, kiedy wszystko było takie łatwe… Jutra może nie żaden młody człowiek nie zagłębia się nad tym, że mógłby nagle odejść, opuścić ten świat. To nie jest jeszcze ten moment w życiu młodego człowieka, żeby się zastanawiać nad tak trudnym tematem. Żaden młody człowiek nie myśli o tym, że jutro może już nie zobaczyć swojej mamy, taty, rodzeństwa i przyjaciół, bo przecież dopiero co zaczyna przygodę z życiem, układa sobie swoje marzenia, plany i wyznacza sobie życiowe że to działa też na odwrót... żaden rodzic kochający swoją pociechę, nie wyobraża sobie, że jutro już nie zobaczy swojego dziecka, które przecież mocno kocha i wobec którego wiązał swoje dalsze życie. Żadne kochające się rodzeństwo nie wyobraża sobie tego, że nagle może odejść najważniejszy i najwierniejszy przyjaciel w życiu. Żaden młody człowiek nie myśli o tym, że może już nigdy nie wrócić do swojego domu. Paulinka i Kornelia nie były świadome tego, że zostawią wszystko to co najcenniejsze, jednak niesprawiedliwy los nie pozwolił im wrócić do swoich najbliższych i do swojego domu, w którym przecież codziennie rano budziły się i żyły razem z nami. Nikt nigdy nas nie zapewniał, że wszystko będzie dobrze, ale nikt też nigdy nie mówił, że będzie tak niesprawiedliwie i tak - Pierwszego Listopada 2013 kasia - 25/11/2013 19:47:23 Jeśli będę miał szansę zostać ojcem i mógłbym mieć córeczkę, z pewnością pragnąłbym aby nosiła imię mojej siostry, to byłby dla mnie bardzo ważne i też piękne. Starałbym się ze wszystkich sił przekazać wartości których doświadczyłem od Paulinki, wiele bym o niej opowiadał. xxxanahixxx - 20/06/2014 3:50:59 z telefonu komórkowego To bylby piekny gest wobec Paulinki. Z tego co wiem to jestes w moim wieku...ale czytajac twoje wpisy stwierdzam ze nie znam tak dojrzalego faceta jak ty. Jesli za jakis czas zalozysz rodzine to bedziesz dobrym mezem i ojcem bo masz piekne wnetrze a to jest rzadkie w tych czasach. rzurzu - 12/05/2014 17:18:09 ania - 12/02/2014 14:14:46 gosia - 13/12/2013 18:31:14 ela - 12/12/2013 20:38:14 angelika - 24/11/2013 10:27:20 Przykro mi z powodu twojego brata... Na twoje pytanie odpowiem nieco inaczej. Nie pamiętam już tego uczucia lekkości tak jak było to przed Zwyczajnie nie potrafię sobie przypomnieć jak to jest...mieć wszystkich bliskich przy sobie. Od czasu odejścia mojej siostry nie ma takiego dnia kiedy mógłbym znów poczuć, że jest wszystko w porządku... myślę o dziewczynach codziennie. Nie potrafię ci odpowiedzieć na pytanie jak sobie z tym radzę... z pewnością ukojeniem dla mnie są moje filmy i wspomnienia o Paulince.... właśnie w nich wylewam część swojej tęsknoty, a to na pewno ułatwia mi funkcjonowanie. asia - 25/11/2013 19:44:28 Już wcześniej pisałem nieco na ten temat, w żadnym stopniu nie posiłkowałbym się informacjami które widnieją na tych forach. Nikt nie jest w stanie tego dokładnie wyjaśnić. Samochód z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przystanek. Było też kilka innych czynników które mogły mieć jakiś wpływ. Wbrew temu co opisywali Ci wszyscy anonimowi "fachowcy" i ich nieprawdziwe teorie wyssane z palca, całe zdarzenie napędzali, wyolbrzymiali, wzbudzali jeszcze większą sensacje, ten nieszczęśliwy wypadek był numerem jeden na językach tych wszystkich ludzi, a najbardziej przykre jest to, że ci "ludzie" najwidoczniej czerpią radość z cudzego nieszczęścia i najwyraźniej czekają na tak tragiczne wydarzenia. Ja jestem przekonany, że każdy z nich kiedyś odpowie za te oszczerstwa i nieprawdę, bo jednak dobro zwycięża. donia - 25/11/2013 12:54:56 Pewnie jechalibyśmy razem tak jak 28 kwietnia 2010roku. Dwunastego Maja otwierałem naszą wypożyczalnie, być może gdyby wyręczyła mnie mama, pojechałbym razem z Paulinką i Kornelią, być może byłoby inaczej. natala - 25/11/2013 7:49:14 większość z tych utworów a raczej kompozycji nie ma nazwy, ich kompozytorem jest Steve Jablonsky. Kokarda - 24/11/2013 19:04:58 Raz w roku jadę tamtą drogą z konieczności, wtedy zatrzymuję się i milczę. Ostatnio został wyznaczony objazd niedaleko przed tym miejscem... poczułem pewnego rodzaju ulgę, że nie muszę przejeżdżać tą drogą. Mam żal do tego miejsca i jednocześnie szacunek ze względu na to, że właśnie tam ostatni raz zabiły serca dziewczyn... nie wiem jak inaczej mógłbym się do tego odnieść. zojka - 23/11/2013 15:21:14 Dziękuje za te słowa... z pewnością tak kiedyś zrobię, na wszystko przyjdzie odpowiedni moment. zojka - 24/11/2013 10:37:36 Masz Damianie rację..na wszystko przyjdzie czas,nic na siłę..Bardzo dziękuję za Twoją odpowiedź. Chciałabym jeszcze nawiązać do Twoich Rodziców. Proszę przekaż im,iż są naprawdę być bardzo dobrym człowiekiem - by "zaszczepić" w swoich dzieciach takie pokłady wzajemnej miłości, miłości i szacunku dla innych... W dzisiejszych czasach wiele wartości zanika,a przecież przykład "pochodzi" z rodzinnego domu. Z tego,co nam opowiadasz o Twojej siostrze i postawą którą sam reprezentujesz Damianie - świadczysz o swoich Rodzicach...Głęboki podziw i szacunek. ... madzia - 23/11/2013 14:45:21 To prawda, pokój Paulinki wciąż jest i wciąż będzie. Nie mogę powiedzieć, że jest nienaruszony bo byłoby to nieprawdą...w przeciągu tych lat odkąd nie ma Paulinki wciąż dokładamy nowe aniołki na parapecie które przynoszą ludzie do jej ogrodu, na tym parapecie nie ma już miejsca na kolejne, kilka większych stoi na podłodze. Wszystkie pozostałe rzeczy Paulinki pozostały tak jak je zostawiła. ola - 23/11/2013 16:12:25 KKK - 23/11/2013 12:18:11 Nie potrafię porównać które z tych koszmarnych przeżyć było silniejsze a które mniej... to wszystko działo się w przeciągu kilku dni, wszyscy byliśmy w tych dniach nieprzytomni i nie w pełni świadomi ogromu tego zdarzenia. W tamtych dniach w naszych sercach i głowach doświadczyliśmy ogromnego trzęsienia, byłem wrakiem człowieka, nie rozumiałem tego co się wokół dzieje, takich emocji człowiek nie jest w stanie opisać... jest to coś co na zawsze ścisnęło nam serca, dlatego też ciężko mi wspominać tamte dni. Moja mama dzisiaj nie jest tą samą kobietą którą była wcześniej, odejście Paulinki odebrało sporą część jej samej. Jeśli chodzi o moją mamę to muszę powiedzieć, że ona uśmiecha się jak każdy, z tym, że za każdym razem zakłada swoją maskę dzięki której stara się tuszować swój ból. To temat na wiele godzin, bardzo trudny, ale niewątpliwie ważny. xyz - 22/11/2013 11:27:46 Oj nie! Dla mnie to bardzo bardzo zła wiadomość! Uwielbiałam ten filmik, był to jeden z moich ulubionych poświęconych Pauli. Szkoda, pozostaje tylko czekać na niego aż pojawi się znów. Damianie, trzymaj się! :) Mi też z tego powodu przykro... podejrzewam, że będę zmuszony całkowicie zmienić podkład dźwiękowy co będzie wiązać się ze zmianami jeśli chodzi o zawartość filmu jak i jego długość. gosica - 23/11/2013 0:18:21 Szkoda wielka..Tyle sie napracowałes..ehh.....Bardzo podziwiam Ciebie i twoje nigdy nie przestawaj..One dzięki Tobie znowu żyja! Pozdrowienia z Londynu. Buziaki eryk - 17/11/2013 15:43:06 xyz - 19/11/2013 22:56:38 Nie zgodze się z tym. Mi często śnią się ludzie którzy na pewno zaznali nieba np Jan Paweł 2 nasz papież. Wierzę w to, ze zmarli odwiedzają nas w snach a czasami po prostu śnią się bo dużo o nich myślimy. Również jestem odmiennego zdania, jak bardzo musi zgrzeszyć człowiek, żeby błąkać się po czyśćcu...dobrzy młodzi ludzie nie czekają... gosica - 23/11/2013 0:14:43 Ja również uważam że zmarli śnia sie dlatego że sa mam wiele snów ze zmarłymi ludzmi,i zawsze jak budze sie to jestem podekscytowana tymi własnie te chwile we śnie daja ulge memu cierpieniu i wiem że ci którzy odeszli sa szcześliwi i czuje że jeszcze ich spotkam...Tak bardzo tego i Kornelio Pokój duszom sie za dziekuje za twoje paulina - 21/11/2013 18:06:56 klaudia - 17/11/2013 14:29:41 Filmik nie był zrobiony przeze mnie, opisywałem pod którymś z wpisów dlaczego ten filmik został usunięty. Najbardziej odpowiednim i słusznym słowem jakie mogę użyć odnośnie tych filmików jest nieszczerość autorki. xyz - 20/11/2013 17:33:04 a dodasz kiedyś zdjęcia Pauli np z lat szkolnych? Zależy o jakich latach mówimy.... musicie być cierpliwi, niedługo zaczynam pracę nad filmem w którym chciałbym pokazać garść wspomnień wideo i zdjęć z dzieciństwa. ada - 21/11/2013 10:10:53 hania - 17/11/2013 12:53:50 xyz - 16/11/2013 11:40:42 Zazdroszczę! Ostatnio nie śnią mi się wcale... Jutra może nie być Lyrics[Zwrotka 1]Tylko ciota nie zarucha gdy pijana jest dziewuchaSwędzi grucha na domówce, ona myśli o palcówceI o chuju w swojej norze, chodź tu do mnie to ci włożęPani boże wybacz mi, że baluje cztery dniRucham dziwki, pije, ćpam, na sumieniu wiele mamWale gram i wariuje, mortal kombat atakujePojebany jak sudoku, ziomek robi imprę w blokuSoku z kroku, mała chlapniesz? co mi zrobisz ja mnie drapniesz?Władam jej chuja do gardła bo bez tego by umarłaSkórę zdarła z mej parówki, kocham takie potańcówkiTenisówki lecą w kąt, posypany James BondI do rana tyniu tyniu, jest masakra jak w Katyniu[Refren x2]Jutra może nie być więc bawię się za dwóchBiały wąż, Johnnie Walker i z bongosa buchJutra może nie być wszystko może zdarzyć sięWięc nie będę se żałował i wale na dziury dwie[Zwrotka 2]Weź zawołaj Aladyna niech polewać już zaczynaPo koniaku do ataku, pęknie sraka ci dzieciakuZaraz ci posypie niunia, bo wyglądasz już jak mumiaNie zamulaj, przemyj twarz, walnij setę, jaraj haszSąsiad krzyczy: "kurwa mać, dajcie mi do chuja spać"Zamknij ryj stary dziadzie, tutaj każdy jest po władzieTutaj każdy dragi wali z butów dawno wyjebaliWięc uważaj, bo zejdziemy i cię kurwa rozszarpiemyJebać sąsiada kurwe, konfidentaMuza na full niech tą noc zapamiętaJuż dzwoni skurwysyn pod jeden-jeden-dwaŻe młodzież się bawi i muzyka graJebany pies dzwoni do drzwi, jebać psa zaczekaj miObciągnij mi Małgorzato, chuj mi kwitnie, mamy latoCo ty na to szmato młoda, w kuchni opierdalasz loda"Taka moda" - rzekła Gocha i po lodzie wali w nocha[Refren x2]Jutra może nie być więc bawię się za dwóchBiały wąż, Johnnie Walker i z bongosa buchJutra może nie być wszystko może zdarzyć sięWięc nie będę se żałował i wale na dziury dwie[Zwrotka 3]"Nie ma to jak impra w domu i jest opierdolić komu"Mówi napalona Kasia co ma piździe ma AdasiaCzyli jebane trzy paski tak się teraz golą laskiDzwoni mam kiedy wrócę jak na mordę się wywrócęCzyli kiedy? jak to kiedy?! jak bank odmówi kredytPizda kurwa głupie chuje biały orzeł nadlatujeAtakuje nasze dziurki jak mój chuj dobre maniurkiJą jebali w oko diabła, bo za duży piksów zjadłaSiadła kurwa na dywanie i zaczyna się skrobanieW piździe, w dupie kutas chrupie co się dzieje w tej chałupieCo się dzieje wiara skacze niosą mnie moje najaczeNajebany w żywopłocie, mów mi osiedlowy kocieMałysz nam dowozi narty, takie kurwa jest tu partyTo nie żarty wszędzie biało nosy nam pourywało[Refren x2]Jutra może nie być więc bawię się za dwóchBiały wąż, Johnnie Walker i z bongosa buchJutra może nie być wszystko może zdarzyć sięWięc nie będę se żałował i wale na dziury dwie

jutra może nie być ulub